Pewien starzec mówił, że jeden dużo jada i wciąż jest głodny, a inny je niewiele i to mu wystarczy. Większą ma zasługę ten, który więcej zjadł i trwa nienajedzony, niż ten, kto zjadł niewiele i jest syty.
Wraz z przejedzeniem idzie wszelkie lenistwo - fizyczne i duchowe, tracimy poczucie dyscypliny i rozsądku. Dobrze byłoby raz na jakiś czas odmówić sobie czegoś albo wytrwać w jakimś postanowieniu przez parę dni, żeby nie stracić silnej woli. "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała" 1 Kor 6, 12-13.
Wraz z przejedzeniem idzie wszelkie lenistwo - fizyczne i duchowe, tracimy poczucie dyscypliny i rozsądku. Dobrze byłoby raz na jakiś czas odmówić sobie czegoś albo wytrwać w jakimś postanowieniu przez parę dni, żeby nie stracić silnej woli. "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała" 1 Kor 6, 12-13.
OdpowiedzUsuń