Jak Bogurodzica, Dziewica niepokalana, niosła w swoich ramionach Światło prawdziwe idąc na spotkanie tych, którzy pozostawali jeszcze w mroku śmierci, tak też i my oświeceni jego promieniami i trzymając w ręku widoczny dla wszystkich płomień, pośpieszajmy naprzeciw Tego, który jest prawdziwym Światłem.[...] 'Światło przyszło na świat' i oświeciło go pogrążonego w mrokach. 'Nawiedziło nas z wysoka Wschodzące Słońce' i oświeciło tych, którzy przebywali w ciemnościach. To misterium dotyczy także nas. Także i my zobaczyliśmy Boże zbawienie, które Bóg przygotował wobec wszystkich narodów na chwałę nowego Izraela, to jest, nas właśnie. Zobaczyliśmy, i natychmiast zostaliśmy uwolnieni z dawnego mroku grzechów, podobnie jak Symeon po zobaczeniu Chrystusa został wyzwolony z więzów doczesnego życia. [...] Naszymi oczyma ujrzeliśmy Boga, który stał się człowiekiem. Teraz, skoro zobaczyliśmy Boga obecnego wśród nas i przyjęliśmy Go w duchu na ramiona, staliśmy się nowym Izraelem.
Drogi Rycerzu Niepokalanej, niech Jezus prowadzi Cię do światła, którym jest On sam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwe światło jest na drodze mej i nie zgaśnie, więc nie lękam się